Tym razem moim zadaniem było wykonać 10 zaproszeń
na pierwsze urodzinki Sebastiana.
W sumie proste ale bardzo kolorowe
i system jeżdżący z torcikiem załatwia wszystko :)
Papierki w ptaszki kupiłam rok temu w Paryżu.
Nie mogłam się im oprzeć :)
W środku jeszcze bez treści ale to moje zadanie na dzisiejszy wieczór :)
Oczywiście zdjęcia nie oddają uroku i ślicznych kolorów. Uwierzcie mi, że są naprawdę słodkie :)
Przy okazji chciałam podziękować
za wszystkie komentarze i miłe słowa :)